sobota, 29 lipca 2017

Dlaczego niektóre dni wyciągają ze mnie wszystko? Każdą cząstkę dobra, siły, nieba... Może jest tak, jak powinno. Morze jest tak, jak i nie. Księżyc za dnia. Słońce w nocy. Tylko... coraz mocniej.

Nie myślę już. Racjonalnie. Nieracjonalnie zawsze. A może tak lepiej? Nie mam uprzedzeń. Widzę Ciebie. Słyszę jedno słowo zbyt wiele razy. Mam coś z sercem. Źle patrzę. Bo widzę.

I nie przestanę. (O tym, o czym może powinnam.) Nie. Wiem. Tylko... wszystko wokół się zmienia. Pomyśl, co, jeśli we mnie nie zmieni się nigdy? Endless devotion, huh? Tak coś czuję. Mój problem. To będzie taki prezent. Z głębi duszy. Weź.

Nie ma nic piękniejszego nad to, gdy ktoś życie oddaje...

***

Gdyby ludzie widzieli to, co czuję...
Rozsypałabym się na ich oczach.

***

To nie ma sensu. Nie. Ważne.

***

Dziękuję.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz