Ja nie mijam. To nie minie.
***
Zbyt mocno wierzę w przeszłość.
Zbyt mocno tam jestem.
Dopisuję historie.
Chyba.
_______
Bo przecież nie będę nikogo trzymać za rękę.
Za myśli.
To byłoby niegrzeczne.
Nie wypadałoby.
Dreszczem ciążyć na ramieniu.
Obiecuję poprawę.
Minutą ciszy.
Dla Ciebie.
Będę.
______
Minęła już chwila. Od kiedy. Od. Pisałam. Te słowa. Dobrze więc... nie wolno. Wolno marzyć. Nie wolno spełniać. Czasem.
***
Każda dusza ma inne skrzydła. Inaczej. Każda dusza czuje na swój sposób. Jedna robi rachunek zysków i strat, boi się i ucieka. Bo ściany grożą zawaleniem. Druga nie potrafi przegnać myśli, które wołają o cuda. Bo czuje mijający czas. Uciekający.
Ty czujesz w ten sposób, ja w inny. To normalne. Nigdy nie spojrzysz na świat dokładnie tak, jak ja na niego patrzę lub nie chcę patrzeć. A nie chcę patrzeć tak, jak gdyby wszystko, co porywa te skrzydła do lotu, było niewłaściwe. Niedozwolone. Ja chcę żyć z piękna. Dlaczego świat tego nie rozumie? Dlaczego niebo się odcina?
***
Jeden cud na ustach to nie zbrodnia. Nie będzie nią. Wiem.
***
Ona woła, byś ją popełniła. Bądź cudem.
***
Będzie dobrze. Lepiej.
***
Poczekam sobie. Bo jestem popieprzona.
***
Wystarczy jedno słowo... nie cofnę się. Nie powiem odczuciom, uczuciom i przeczuciom by sobie poszły, bo są nie w czas. Nie powiem.
***
Cierpię na pomieszanie myśli. O Tobie.
***
Jeden cud. Nie prosiła o więcej. Choć każdy kolejny był powodem do życia. Do.
***
Naprawiam się dla świata. Dla siebie jeszcze nie umiem. Naprawiam, bo ciężko żyć wbrew. Poprawiam się. Błędy. Leczę głównie z tego, co pozwalało innym deptać moją duszę. Chcę, by piękno dotykało, a nie zabijało myśli. Nie leczę się z piękna, którym jesteś. To mnie zgubi. Że znalazłam Ciebie.
***
Tu wszystko jest w jedną stronę. W stronę nieba... które kiedyś próbowałam napisać. Teraz wiem, że ono pisze mnie. Mną. Kieruje. To nie ja mam siłę. To Ty ją masz. Ona jest w Tobie i wypływa z Ciebie.
***
Łatwo się zakochać.
***
Raz na zawsze.
***
Wybacz.
***
I pamiętaj.
***
Kiedyś będę. Wrócę ze zdwojoną siłą. Bo przecież już jestem. Pragnieniem.
***
Teraz jednak czas na to nie pozwoli. Nie zobaczysz mnie, bo nie chcesz. Bo ktoś nie chce. Ja wszystko czuję. Muszę nie być...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz