piątek, 12 maja 2017

nocą

Tu wszystko się przecina.

Krzyżuje.

I niebo wciąż takie samo. Smakuje. Powietrze. W drodze widziałam bez. Fioletowy. Ładnie mi zapachniał w wyobraźni. Bo w wyobraźni wszystko. Cokolwiek. Wystarczy zobaczyć, by się stało. By zgłupiało. Niebo. W myślach. W. Świat jest popieprzony na maksa. Ale lubię to. Tak musi być. Musisz być. Muszę.

Dobranoc... tu wszystko jest snem. Teraz.

Jeszcze tylko...

Chciałabym.

Sen.

Niech będzie naprawdę.

Życie.

Bo na końcu zawsze żałujesz, że czegoś nie zrobiłaś.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz