Niebolęki. Nerwicowe. Wszystko. Uczę się słów na (nie)pamięć. Boję się prze(o)czyć.
Czas mi przecieka przez palce. Nie panuję nad tym. Tak bardzo. Chcę, by żyła. Nie przeżyję utraty. Bo są osoby blisko i są osoby bliskie. Bo nic innego nie ma znaczenia... Nie umiem pozbierać myśli. Nie wyobrażam sobie bez. Już przecież próbowałam... tak wiele razy.
Nie śpię.
***
Sny i przeczucia mnie zabijają. Umieram. W środku. Te sny nie mają serca.
To i tak nie ma znaczenia. Dla ciebie.
Że czuję to wszystko, że myślę o każdej porze. Dnia i nocy. Pustki i pełni. Zawsze.
I co teraz... gdy nie cofniesz żadnego słowa, nie uciekniesz od... ?
***
Uczę się... nie mogę się skupić na niczym.
Muszę nie być. Wiem..
***
Nie chcę zapomnieć twojej Duszy.
Nie chcę zapomnieć nieba.
***
Najbardziej boję się końca.
Bo żyję od końca do końca.
***
Nie ma mnie. Tylko słowa.
***
I co teraz... ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz