piątek, 30 czerwca 2017

chmury nie(ch) chronią przed złem.

usypiam czujność
zamykam drzwi których
nie ma

dla ciebie
świat istnieje nadal

dla mnie
jest tylko bardziej
pusty.

Potrzebuję słów.

Tak... po prostu i już.

Pada mi na słońce. Deszcz.

Czasem jeszcze zbyt mocno wierzę, że jednak nie.

Spisujesz to. Choć tak naprawdę śnisz.

Śpij i zamknij oczy. Śnij. Śnij.

W powietrzu dym.

Niech będzie. Nieważne. Niebo. Też już jest...

masz mnie zawsze
nie na myśli

morze nie wie(r)sz
a wychodzi

że tylko ja ciebie
wspominam

deszczem.

To tylko rzuca mi się w oczy.
To tylko opuszczone niebo.

Zaświeć mi w sercu
albo prześwietl
na zawsze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz