niedziela, 16 kwietnia 2017

jak wspomnień ślad

...wraca dziś pamięć o tych, których nie ma.

Mimowolnie. Bo przecież są. W sercu... Pomimo.

To był dzień pełen  ciepła. Wiosennego... Bo tak sobie wymarzyłam. Bliskość. Miło usłyszeć: "dobrze, że jesteś". Zapisuję wszystko w niebie. Dziękuję, że. 

Przytuliła mnie najmocniej. Zamknęłam oczy. Niech to trwa...

Teraz wiesz. Wiesz, że umiem znaleźć w sobie nienormalnie wielką dawkę siły. Szczególnie, gdy  mi na czymś zależy. Odłożyć wszystkie bóle i braki w snach. Umiem. Dziś tak mocno... Widziałam to zdziwienie w oczach. Tak... składam się z rozmarzenia, ale potrafię pokonać słabości. 

Poleciały mi łzy. W kościele. Nie rozumiem... Dlaczego trafiło na mnie? Dlaczego tak mocno czuję...? Rozżalenie. Rozmawiam z Tobą. W duszy. Zachowam to dla siebie. 

Po prostu nie sposób zatrzymać melancholii. Zamyśleń. Zawsze będę gdybać. Zawsze będę myśleć. O tobie. Jestem tu... Będę.

Mam w sercu przeciąg. Przeziębienie mam. Muszę nadrobić sny. Tylko trochę... 

- Będzie dobrze - usłyszałam od niej. Te dwa słowa, które wyszeptała na pożegnanie, stały się skrzydłami.

Czasem nie wiem, że potrzebuję coś usłyszeć, dopóki tego nie usłyszę.

Żyję. Tu i teraz. I chcę piękna. Dla ciebie. Wzruszam niebem. Modlę się o kilka cudów. Dla świata. Abyśmy byli dla siebie dobrzy. Każdy przecież boi się i każdy chce kochać. 

Czuję wszystko. Słyszę... między wierszami.

Wiem, że czasem trzeba odpuścić. Aby ciężkie chmury żadnego serca nie obarczały... Nie chcę nikomu ciążyć.

Nie wiedziałam tylko, że tęsknota wraca z taką siłą. Że pragnienie, że... wiara, nadzieja i miłość.

To dar, to przekleństwo... nie umiem przestać.

...tylko w polu biały krzyż 
nie pamięta już, kto pod nim śpi.

Są też słowa, które dotykają czułością. Chcę, aby.

Wybacz. Niech będą promienie. Proszę. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz